PAPUGA GADUŁA

Pa, pa, papugo
pa na niedługo
Pa pa niedługo
Papugo spotkamy się znów

Pamiętacie piosenki: "Żółta żaba żarła żur" czy może "Kto wie, kto wie, kto powie" albo "Pa, pa, papugo"? Była taka płyta i pewien film, który ... nigdy nie pojawił się na ekranach kin.

"Papuga gaduła" - to kolejna propozycja filmu animowanego dla dzieci. Doczekała się nawet swojej płyty. Niestety, nie doczekała się niestety swojej filmowej premiery po czym została zapomniana.

A wszystko szło tak gładko. Świętej pamięci Pan Wiesław Zięba (1947-2022), po emisji filmu "David i Sandy" w kinach rozpoczął przygotowania nad swoim kolejnym filmem. W latach 1988-1989 poprosił o pomoc Jacka Skubikowskiego, człowieka licznych talentów, prawnika, prezentera, autora tekstu wielu szlagierów a poza tym miłośnika muzyki dziecięcej. Efektem tej współpracy okazały się piosenki, które wydane na płycie miały przyczynić się do promocji nowego filmu. Do ich zaśpiewania Jacek, oprócz swoich wokalów, zaprosił również Macieja Januszkę, Majkę Jeżowską czy Ryszarda Rynkowskiego. Ponoć film, opowiadający o przygodach gadającej i bardzo inteligentenej papugi miał przypominać bajkowy musical. Zapewne stąd te piosenki.

Na efekty współpracy nie trzeba było długo czekać. Około 1989 roku na rynku pojawiła się długogrająca płyta z podwójnym tytułem: "Papuga - Gadułą / Samośpiew - Teleranek" a niektóre piosenki z tej płyty promowano zaś w Teleranku łącząc je z fragmentami pochodzącymi z owego filmu np. był fragment gdzie chłopak i dziewczyna znalazło jajo, które umieścili je pod lampka zamknięte w szafce i z tego jaja zaczął wykluwac sie ptak.

Ryszard Rynkowski: Pa, pa, papugo

Mimo iż piosenki nuciła wkrótce cała Polska film jedna nie pojawił się na ekranach kin. Być może przyczyniły się do tego zmiany ustroju po 1989 roku. Nadeszło później zaciskanie pasa i ciężko było o sponsorów na filmy przeznaczone dla dzieci. Nie wiadomo na jakim etapie był zrobiony ten film. Sam Pan Wiesław Zięba niestety już mi nic na ten temat nie powie bowiem zmarł 12 września 2022 roku. Jako że od 1983 roku pracował w Studio Miniatur Filmowych w Warszawie zwróciłem się do Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych (która od 2019 roku wchłonęła SMF). Otrzymałem odpowiedź iż nic o tym filmie nie wiedzą a skoro fragmenty były pokazane w Teleranku to powinienem zwrócić się do archiwów TVP, co też uczyniłem. Stamtąd przyszła wiadomość iż niestety nie mają nic takiego a w Teleranku z końcówki lat 80-tych, którym (dwoma programami bodajże) dysponują nie ma żadnych takiech fragmentów. Nawet Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej (z którym Pan Zięba pracował we wcześniejszych latach) nie ma żadnej wiedzy na ten temat. Sprawa filmu, pozostała tajemnicą. :(

Jacek Skubikowski: Żółta żaba żarła żur"

Po pewnym czasie zapomniano i o tym filmie, o płycie (a także i kasecie) oraz o piosenkach. Szkoda bo według mnie piosenki były naprawdę wykonane nieźle. Zapewne pamiętacie takie tytuły jak : "Żółta żaba żarła żur" czy "Kto wie, kto wie, kto powie" czy "Pa, pa, papugo". Były naprawdę melodyjne i wciągające a wraz z oprawą filmową tworzyłyby zgrany zespół.