Powered by Spearhead Software Labs Joomla Facebook Like Button

PAMIĘTNIK

pamietnik 01

"W drugiej klasie wszyscy jesteśmy dobrymi uczniami i potrafimy już świetnie pisać i czytać. Nowo nabyte
umiejętności wykorzystujemy z pasją wpisując się sobie nawzajem do pamiętników. To takie małe grube zeszyciki o
białych kartkach i sztywnych okładkach, czasem zamykane na zapięcie.
W moim pamiętniku też mam już sporo fajnych wpisów. Rodzice zawsze pytają mnie czy wpisał mi się ktoś nowy, bo chcieliby zobaczyć. Bardzo ich rozbawił wpis Agatki, naprawdę nie rozumiem dlaczego. Podobno "strzelać" pisze
się inaczej. Ale przecież mówi się "szczelać", to o co chodzi?
"Szczela piorun w sosny,
Szczela piorun w dęby,
Gdy cię chłopak zdradzi,
Szczel go prosto w zęby."
Bardzo ładny wierszyk, naprawdę. I Agatka przykleiła obok prześliczne "klejbry" z chłopczykiem i dziewczynką.
Najlepsze klejbry, kolorowe i wytłaczane, a czasem nawet posypane błyszczącym "złotkiem" dostaje się oczywiście w paczkach z "enerefu".
Gabi też wpisała mi śliczną rymowankę:
"Na górze róże,
Na dole schap,
A my się kochamy
Jak Flip i Flap."
Nasza wychowawczyni, jak ujawniło wewnętrzne śledztwo klasowe, wszystkim nam wpisuje to samo – słowa
poety Adama Mickiewicza: "Miej serce i patrzaj w serce". Panie wychowawczynie nie mogą wpisywać nic śmiesznego, bo to ma być dla nas pamiątka na przyszłość. Jak będziemy starsi, to zrozumiemy. Szkoooda! Śmieszne jest fajne! I, o dziwo, też może być mądre (przypisek mój – po latach).
Fragment z książki "Gra w kapsle czyli autolustracja dziecka PRL-u" autorstwa Katarzyny Anny Weiss

PAMIĘTNIKI - dawny relikt dawnych lat, kiedy nikomu nie znany był internet a tym bardziej Facebook. By zostawić taki "like" jaki zostawia się obecnie na profilu społecznościowym trzeba było się trochę napocić. Obowiązkowo należało napisać rymowankę a bardziej twórczy autorzy zostawiali oprócz tego jakiś rysunek.

pamietnik 02

Były to zeszyty zawierające białe kartki, ładnie oprawione. W zasadzie oprawę trudno było nazwać ładną bowiem była przeważnie jednokolorowa ze złotymi lub srebrnymi literami stanowiącymi słowo "Pamiętnik". Taki pamiętnik należał głównie do dziewczynek (może jakiś chłopak z pamiętnikiem też się trafił ale to był bardzo rzadki przypadek). Pierwsza strona zawierała przeważnie wpis-ostrzeżenie czyli: "Proszę ładnie się wpisywać, tylko kartek nie wyrywać, bo karteczki się gniewają, gdy je dzieci wyrywają" oraz imię i nazwisko właścicielki pamiętnika.

"A gdy po latach kartkę odwrócisz,
i spotka cię wspomnienia świat.
Do dni młodzieńczych myślą powrócisz.
Do najpiękniejszych dni i lat"

Następnie wędrując z ręki do ręki, zapełniał się najprzeróżniejszymi wpisami, wpisami z rysunkami bądź też niektóre zawierały pewien sekret. By stworzyć coś takiego zazwyczaj zaginało (w tym wypadku uszkodzenie karteczki było uzasadnione) prawy, dolny róg pamiętnika by za tym rogiem napisać coś co było wyłącznie skierowane do właścicielki chociaż myślę, że większość wpisujących nie omieszkała zobaczyć co zawiera ten sekret.

pamietnik 03

Wpisy były najprzeróżniejsze i wiele zależało od inwencji piszącego. Większość mocno powtarzała się bo większość z nas nie miała talentu do tworzenia wierszyków ale czasami można było znaleźć i perełki, które odstawały od innych.

Paliła się Praga i palił się Rzym
lecz nasza przyjaźń nie pójdzie w dym

pamietnik 04

Były też i wersje rymowane z odrobinką czarnego humoru jak np:

Na górze róże,
na dole bez.
Kto cię nie kocha
to żeby zdech(ł)

Niewiele pamiętników przetrwało do naszych czasów. Jednak te osoby, które po kilkunastu bądź kilkudziesięciu latach przypadkowo znalazły zakurzony swój skarb i otworzyły go ... dam głowę, że powróciły do czasów swego dzieciństwa czytając wpisy koleżanek czy kolegów. Zapewne nie jedną łzę uroni czytając wierszyki i wspominając swoje przyjaciółki bądź przyjaciół ze szkolnych ławek.