GUMA DO ŻUCIA "BOLEK I LOLEK"

Zapewne pamiętaliście czasy kiedy kupowało się gumy do żucia "Donald" zbierając historyjki? No cóż nasz rodzimy kraj nie mógł być przecież gorszy od amerykanów i też swoje gumy do żucia produkował.
A chodziło głównie o zakłady przemysłu cukierniczego OZPC Odra w Brzegu, które w latach 70-tych i 80-tych produkowało gumy balonowe "Bolek i Lolek", które miały być odpowiedzią na popularność Donaldów. Miałby być bo niestety ich jakość pozostawiała wiele do życzenia. Zamiast prawdziwych gum dostawaliśmy tanie podróbki, który były twarde, kruche i niezbyt smaczne a już na pewno nie powstawały takie balony jak po donaldówach.

Najbardziej znana była odmiana o smaku pomarańczowym, który mimo znaku jakości "1" za szybko ulatywał w ustach. To był efekt braku technologii wytwarzania. Sama receptura powstała na zasadzie prób i błędów. Widać nie do końca przetestowano ten produkt.

A co z historyjkami? W każdym Donaldzie była jedna historyjka. Nie inaczej było też w gumach z Bolkiem i Lolkiem bowiem po obu stronach opakowania listków (każda guma była zawinięta dodatkowo w pazłotko) były scenki z udziałem bohaterów kreskówki "BOLEK I LOLEK"

Mimo iż guma okazała się całkowitym niewypałem i znikła dość szybko z naszego rynku to w dzisiejszych czasach, po pięciu dekadach od jej powstania można ją kupić na aukcjach internetowych. Zwolennicy takich gadżetów będą musieli wydać niemałą fortunę bowiem za pojedyńczy listek trzeba wyłożyć od 80 do powyżej 100 złotych, za całą paczkę trzeba zapłacić około 500 złotych. Także na aukcji można było nabyć całe pudełko tych gum do żucia ale to już za niebotyczną cenę ok. 2.300 złotych (cena z 2018 roku). Niestety nie znalazła się chętna osoba, która by chciała wydać taką kwotę.