Artykuly spozywcze z dawnych lat
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
Re: Artykuly spozywcze z dawnych lat
Zrobiło się ciepło i ... przypomniała mi się piękna rzecz: w tamtych czasach w każdym sklepie spożywczym można było dostać SERWOWIT.
Był to napój chłodzący na bazie serwatki - zdrowy, tani i smaczny. Sprzedawany był w szklanych butelkach z kapslem z folii aluminiowej (takich samych, jak śmietana, czy kefir).
Często spożycie miało miejsce "na miejscu". Oszczędzało to płacenia kaucji za butelkę.
Czy ktoś to jeszcze pamięta?
Był to napój chłodzący na bazie serwatki - zdrowy, tani i smaczny. Sprzedawany był w szklanych butelkach z kapslem z folii aluminiowej (takich samych, jak śmietana, czy kefir).
Często spożycie miało miejsce "na miejscu". Oszczędzało to płacenia kaucji za butelkę.
Czy ktoś to jeszcze pamięta?
Pozdrawiam - J. Konrad G.
Re: Artykuly spozywcze z dawnych lat
Gdy jadłem dziś śniadanie, przypomniała mi się jedna rzecz:
Dawniej (w PRL-u) ser żółty oblewany był czerwonym woskiem. Dzisiaj wszędzie pakowany jest w czerwoną folię.
Czy ktoś to jeszcze pamięta?: Drobinki wosku z plasterków niemal same odpadały
Dawniej (w PRL-u) ser żółty oblewany był czerwonym woskiem. Dzisiaj wszędzie pakowany jest w czerwoną folię.
Czy ktoś to jeszcze pamięta?: Drobinki wosku z plasterków niemal same odpadały
Pozdrawiam - J. Konrad G.
Re: Artykuly spozywcze z dawnych lat
Tak , masz racje, pamietam to
Re: Artykuly spozywcze z dawnych lat
No fakt, to nie była folia, jak teraz.
A mówią, że obecnie żyjemy bardziej ekologicznie
A mówią, że obecnie żyjemy bardziej ekologicznie
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
Re: Artykuly spozywcze z dawnych lat
dzisiaj można kupić takie małe okrągłe serki w czerwonym wosku, z wyciętym paskiem ułatwiającym otwieranie, poza tym chyba niektóre sery z francji są tak pakowane.
Re: Artykuly spozywcze z dawnych lat
Pamiętam Owowitinę coś w rodzaju słodkiego kakao, i czarne perełki w żółtej okrągłej z plastiku puszcze z małym otworkiem.
- Doctor_Who
- Posty: 929
- Rejestracja: 29 lis 2011, o 18:01
- Lokalizacja: Gdzieś w czasoprzestrzeni ;)
Re: Artykuly spozywcze z dawnych lat
Na melodię z reklamy:
Kuku-ruku są trujące bo kosztują dwa tysiące...
Nadziewane kokainą a od tego dzieci giną.
Lech Wałęsa raz spróbował i w szpitalu wylądował!!!
Wszyscy śpiewaliśmy, a sami żarli aż się uszy trzęsły.
Ostatnio jak przechodziłem przez miasto widziałem jak ktoś wystawił przed chałupę jakiś stary mebel poobklejany naklejkami z początku lat 90!!
Rany, czego tam nie było! Postacie z wafli Kuku-ruku, gum do żucia - Drużyna A, Kinght Rider, Hulk Hogan, żółwie ninja, Gremliny, ALF, G.I.Joe, jakieś samochody, chińskie bajki i co tam jeszcze! Żałuję, ze nie miałem ze sobą aparatu foto (kij że ludzie patrzyliby się na mnie jak na wariata ).
Kuku-ruku są trujące bo kosztują dwa tysiące...
Nadziewane kokainą a od tego dzieci giną.
Lech Wałęsa raz spróbował i w szpitalu wylądował!!!
Wszyscy śpiewaliśmy, a sami żarli aż się uszy trzęsły.
Ostatnio jak przechodziłem przez miasto widziałem jak ktoś wystawił przed chałupę jakiś stary mebel poobklejany naklejkami z początku lat 90!!
Rany, czego tam nie było! Postacie z wafli Kuku-ruku, gum do żucia - Drużyna A, Kinght Rider, Hulk Hogan, żółwie ninja, Gremliny, ALF, G.I.Joe, jakieś samochody, chińskie bajki i co tam jeszcze! Żałuję, ze nie miałem ze sobą aparatu foto (kij że ludzie patrzyliby się na mnie jak na wariata ).
"Niebezpiecznie jest opierać wielkość swą na ujemnej wartości swych nieprzyjaciół." - Stanisław Ignacy Witkiewicz.
- Syriusz Falcon
- Posty: 611
- Rejestracja: 16 lut 2010, o 19:42
- Kontakt:
Re: Artykuly spozywcze z dawnych lat
Sam tak naklejałem, piłkarze, piosenkarze, wszystko naklejki samoprzylepne, do tego jeszcze kalkomanie i niezliczona ilość małych różnokolorowych literek. Jakiś czas temu taki regał poszedł z dymem. Ale chyba mam gdzieś zdjęcie na którym można go zobaczyć.
Takie naklejki samoprzylepne były chyba z Bravo niemieckie wydanie które kupowałem w empiku. W naszej rodzimej młodzieżowej prasie czegoś takiego jeszcze nie było.
Takie naklejki samoprzylepne były chyba z Bravo niemieckie wydanie które kupowałem w empiku. W naszej rodzimej młodzieżowej prasie czegoś takiego jeszcze nie było.
Nigdy nie można być pewnym , co w naszej pamięci jest ważne.
- Doctor_Who
- Posty: 929
- Rejestracja: 29 lis 2011, o 18:01
- Lokalizacja: Gdzieś w czasoprzestrzeni ;)
Re: Artykuly spozywcze z dawnych lat
Ja też naklejałem, ale moje regały dawno już zostały wyszorowane. Tym bardziej zaskoczyło mnie, że ktoś taki mebel w tym stanie przechował przez ponad 20 lat .
A właśnie, zauważaliście, że trudno teraz dostać taką normalną gumę do żucia? Wszędzie tylko orbity, winterfreshe... bez cukru, poprawiające oddech i likwidujące pecha w ustach ... gdzie zwykłe balonówy? A przecież w latach 90. było ich dziesiątki! Nawet boomerów już zdaje się nie produkują.
A właśnie, zauważaliście, że trudno teraz dostać taką normalną gumę do żucia? Wszędzie tylko orbity, winterfreshe... bez cukru, poprawiające oddech i likwidujące pecha w ustach ... gdzie zwykłe balonówy? A przecież w latach 90. było ich dziesiątki! Nawet boomerów już zdaje się nie produkują.
"Niebezpiecznie jest opierać wielkość swą na ujemnej wartości swych nieprzyjaciół." - Stanisław Ignacy Witkiewicz.
- Marecki384
- Posty: 278
- Rejestracja: 30 gru 2010, o 08:12
Re: Artykuly spozywcze z dawnych lat
A kto pamięta z początku lat 90 masło czekoladowe z wiewiórką
Hicior normalnie
Kuku ruku się jadło
Bounty było niedobre same wiórki kokosowe
Hicior normalnie
Kuku ruku się jadło
Bounty było niedobre same wiórki kokosowe
Re: Artykuly spozywcze z dawnych lat
Ja pamiętam, że lodówkę miałem całą obklejoną naklejkami z bananów. Bounty mi smakowało. Były dwa rodzaje. W mlecznej czekoladzie ( błekitny) i deserowej ( czerwony). Obecnie Bounty są dwoma małymi batonikami w jednym opakowaniu, a dawniej był normalny, długi. Czasami trafiało się raz dwa raz jednego w takich samych opakowaniach. Kuku Ruku mi smakowały, ale pewnego dnia przestałem jej jadać, po tym, jak trafił mi się egzemplarz bez obrazka.
- Doctor_Who
- Posty: 929
- Rejestracja: 29 lis 2011, o 18:01
- Lokalizacja: Gdzieś w czasoprzestrzeni ;)
Re: Artykuly spozywcze z dawnych lat
Ja też lubię Bounty bo w ogóle lubię wszystko z kokosem ; przyznam się że lubię desery i to po mnie niestety trochę widać .
Ze starych smakołyków kojarzę też cola-cao do picia oraz... było jeszcze coś reklamowane o smaku bananowym co dodawało się do mleka, ktoś kojarzy co to mogło być, jak się nazywało?? Weszło też gdzieś na przełomie lat 80./90. Dziś pewno nie zrobiłoby na nikim wrażenia, ale wtedy była to nowość.
Ze starych smakołyków kojarzę też cola-cao do picia oraz... było jeszcze coś reklamowane o smaku bananowym co dodawało się do mleka, ktoś kojarzy co to mogło być, jak się nazywało?? Weszło też gdzieś na przełomie lat 80./90. Dziś pewno nie zrobiłoby na nikim wrażenia, ale wtedy była to nowość.
"Niebezpiecznie jest opierać wielkość swą na ujemnej wartości swych nieprzyjaciół." - Stanisław Ignacy Witkiewicz.
Re: Artykuly spozywcze z dawnych lat
To coś bananowego było w proszku strasznie mi nie smakowało. Już wtedy nie znosiłem mleka i byłem w stanie je wypić wyłącznie z kakao.
- Doctor_Who
- Posty: 929
- Rejestracja: 29 lis 2011, o 18:01
- Lokalizacja: Gdzieś w czasoprzestrzeni ;)
Re: Artykuly spozywcze z dawnych lat
Ja nie znosiłem - i nie znoszę do dziś - wyłącznie gorącego mleka (chyba, że w kakao).
Te kożuchy.... brr...
To coś bananowego o ile pamiętam można było dodawać i do ciepłego i do zimnego mleka, więc piłem dość chętnie .
Te kożuchy.... brr...
To coś bananowego o ile pamiętam można było dodawać i do ciepłego i do zimnego mleka, więc piłem dość chętnie .
"Niebezpiecznie jest opierać wielkość swą na ujemnej wartości swych nieprzyjaciół." - Stanisław Ignacy Witkiewicz.
Re: Artykuly spozywcze z dawnych lat
A no, kożuchy są wręcz obrzydliwe. Od małego wzbudzały we mnie wstręt. Zawsze kakao musiałem mieć zalewane przez sitko.