Wspomnienia sportowe
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
- kerakerolf
- Posty: 818
- Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
- Lokalizacja: Namysłów
Dobrym systemem jest podobno gra za to co już się zarobiło na obstawianiu. Kolega tak robił. Później siedział całą sobotę, przed Internetem czytając relacje ,,na żywo" i przeżywał, że jakaś drużyna z 2. Bundesligi, nie wygrała meczu. Przestał grać gdy już skończyły mu się zarobione wcześniej pieniądze.
To i tak lepiej niż kiedyś: jak się przeoczyło niedzielny komunikat totalizatora w radiu (o 20.55), to trzeba było na wyniki czekać do wtorku (wtedy do nas docierał "Przegląd Sportowy" z poniedziałku - w gazecie lokalnej nie zawsze były wszystkie wyniki). No i obstawiać teraz nie trzeba kilka dni wcześniej, wystarczy kilka minut przed .kerakerolf pisze:Dobrym systemem jest podobno gra za to co już się zarobiło na obstawianiu. Kolega tak robił. Później siedział całą sobotę, przed Internetem czytając relacje ,,na żywo" i przeżywał, że jakaś drużyna z 2. Bundesligi, nie wygrała meczu. Przestał grać gdy już skończyły mu się zarobione wcześniej pieniądze.
- kerakerolf
- Posty: 818
- Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
- Lokalizacja: Namysłów
Obstawianie na ostatnią chwilę jest chyba mniej płatne. Jeżeli obstawia sie wcześniej to więcej można zarobić. Kuzyn przed ostatnimi MŚ e Piłce Nożnej w 2006r. obstawił zwycięstwo Brazylii w całej imprezie i przebitka miała być bardzo duża. Mi wychodziło z obliczeń, że Mistrzem zostanie Hiszpania. Pomyliłem się o dwa lata.Eryk75 pisze:Obecnie istnieje możliwość robienia zakładów w trakcie spotkań.
Jak wynik jest łatwy do przewidzenia, to nie ma zakładów, ewentualnie po kursie 1.01 .Eryk75 pisze:W zamian prawdopodobieństwo wygranej większe, coś za coś.kerakerolf pisze:Obstawianie na ostatnią chwilę jest chyba mniej płatne.
PS. Dziś na ręczną były wysokie kursy, bukmacherzy nie wierzyli w naszych, ale ja wierzyłam .
- kerakerolf
- Posty: 818
- Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
- Lokalizacja: Namysłów
Ja też wierzyłem. Humor psuli mi tylko dziennikarze mówiący o syndromie drugiego meczu w jednej imprezie. Podobno wynik drugiego meczu jest zawsze przeciwny. Wyjątkiem były tylko mecze Portugalia - Grecja na Mistrzostwach Europy, gdzie dwukrotnie wygrywali Grecy. Po wczorajszej wygranej Polaków, są już dwa wyjątki od tej reguły.juka pisze: Dziś na ręczną były wysokie kursy, bukmacherzy nie wierzyli w naszych, ale ja wierzyłam .
Dawno już przestałam zwracać uwagę na paplaninę dziennikarzy, tym bardziej że większość tych "specjalistów" nie potrafiła nawet poprawnie podać nazwisk naszych zawodników . Bardziej miarodajne są opinie bukmacherów i zawsze je sprawdzam - tym razem się pomylili .kerakerolf pisze: Ja też wierzyłem. Humor psuli mi tylko dziennikarze mówiący o syndromie drugiego meczu w jednej imprezie.
PS. Uwielbiam piłkę ręczną, pierwszy raz na meczu ligowym byłam jeszcze za czasów młodego Wenty-zawodnika, na początku lat 80, cieszę się, że wreszcie zaczynają ją pokazywać w TV .
- kerakerolf
- Posty: 818
- Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
- Lokalizacja: Namysłów
Drużyna z mojej wioski na przełomie lat 60. i 70. grała w piłkę ręczną w III lidze. Mój tato był bramkarzem. Nie pamiętam oczywiście tego, ale piłka ręczna podobała mi sie od zawsze. Pamiętam, że w połowie lat 80. w Polsce odbywały się Mistrzostwa Europy kobiet w tej dyscyplinie. Polki zdobyły srebrny medal. W finale przegrały jedna bramką. Telewizja transmitowała całe mistrzostwa. Z ostatnich Mistrzostw Świata podobała mi sie wypowiedź trenera Wenty po meczu z gospodarzami - Chorwacją: ,,Scenariusz tego meczu był napisany wcześniej. Nam niestety przypadły w nim role drugoplanowe".
Z kobiecej piłki ręcznej (zawsze wolałam męską, ciekawe czemu ) pamiętam tylko głośną (bo chyba pierwszą albo jedną z pierwszych) aferę dopingową z Mirellą Mierzejewską, zawodniczką ze Szczecina chyba. Cała sprawa - nie wiem, jak się zakończyła, ale wszystkie gazety o tym pisały, potem jej nazwisko przywoływano często przy okazji różnych kolejnych wpadek, więc je zapamiętałam.
- kerakerolf
- Posty: 818
- Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
- Lokalizacja: Namysłów
Jak wam się podobała pierwsza trójka i zdobywca ,,Telekamery" w kategorii - Komentator.
Dla tych którzy nie oglądali:
1. Maciej Kurzajewski
2. Przemysław Babiarz
3. Mateusz Borek
Do Kurzajewskiego nic oczywiście nie mam, ale przecież on nic nie komentuje. Moim zdaniem jest on prezenterem sportowym. Myślę też, że nagrodę dostał za prowadzenie programu ,,Gwiazdy tańczą na lodzie". Dobrze, że w tej kategorii nie nominowano Tatiany Okupnik lub Justyny Steczkowskie, bo jeszcze mogły wygrać. Z profesjonalne komentarze i prowadzenia studia na Mistrzostwach Europy w Piłce Nożnej nagrodę mógł zdobyć Mateusz Borek.
Dla tych którzy nie oglądali:
1. Maciej Kurzajewski
2. Przemysław Babiarz
3. Mateusz Borek
Do Kurzajewskiego nic oczywiście nie mam, ale przecież on nic nie komentuje. Moim zdaniem jest on prezenterem sportowym. Myślę też, że nagrodę dostał za prowadzenie programu ,,Gwiazdy tańczą na lodzie". Dobrze, że w tej kategorii nie nominowano Tatiany Okupnik lub Justyny Steczkowskie, bo jeszcze mogły wygrać. Z profesjonalne komentarze i prowadzenia studia na Mistrzostwach Europy w Piłce Nożnej nagrodę mógł zdobyć Mateusz Borek.
O komentatorach gdzieś już pisaliśmy - chyba nawet w tym wątku, w każdym razie żaden z tej trójki nie należy do moich ulubionych . Kurzajewski faktycznie nic nie komentuje, Borek, moim zdaniem ma dużą wiedzę, ale zupełnie niepotrzebnie zasypuje widza informacjami z dzieciństwa danego piłkarza itp., natomiast na głos Babiarza reaguję natychmiastowym przełączeniem kanału lub wyłączeniem fonii .kerakerolf pisze:Jak wam się podobała pierwsza trójka i zdobywca ,,Telekamery" w kategorii - Komentator.
- kerakerolf
- Posty: 818
- Rejestracja: 26 paź 2008, o 21:16
- Lokalizacja: Namysłów