Adam Bernał 84

Moderatorzy: Robi, biały_delfin

Kaleid
Posty: 1
Rejestracja: 17 wrz 2004, o 12:15

Adam Bernał 84

Post autor: Kaleid » 17 wrz 2004, o 12:18

Na początek cześc :) Jako żem tu nowy....

A teraz odnośnie tematu: pamietacie ten serial?
Bodajze produkcji czechoslowackiej....ludzie cofają sie w czasie
wehikulem czasu marki Łada Samara by znalezc jakiegos malolata ktory odkryl
prawa przesuwania sie kontynentów:) Całością kieruje CML..centralny mózg ludzkosci.

gumisio

Post autor: gumisio » 18 wrz 2004, o 15:37

Pamietam ten serial - a przypadkiem on nie nosil nazwe "Goscie" ??

fantomas
Posty: 2
Rejestracja: 10 wrz 2004, o 16:47

Post autor: fantomas » 4 paź 2004, o 15:10

Witam. Serial nazywal sie rzeczywiscie "Goscie". Czeska stronao serialu:

http://www.akademik.cz/navstevnici/http://www.akademik.cz/navstevnici/

obreb
Posty: 307
Rejestracja: 7 lis 2005, o 09:39

Post autor: obreb » 7 lis 2005, o 11:48

Tak, to Goście, lecieli rano, w soboty lub w niedzielę. Grupa naukowców przybyła do naszego czasu, by ratować przyszłość. Zamieszkali u nieświadomej niczego rodzinki w hotelu, której spłonął dom. A to dlatego, by zdobyć notatki małego chłopca, które mają uratowacv przyszłość. A w ostatnim odcinku goście biorą dziadka ze sobą i wracają do przyszłości. Niezbyt rozgarnięty staruszek poprawia położenie głównego mózgu planety (wkładając pod podstawę chyba gumę do żucia) i wychodzi na jaw, że ten się... mylił i że żadna zagłada nie nadchodzi.

Ardi76
Posty: 54
Rejestracja: 15 gru 2006, o 00:33
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: Ardi76 » 15 gru 2006, o 12:08

Stary Bernał pędził bimber w piwnicy i interweniował Straz Pożarna...
Wszystko pozostanie aż po kres w naszej pamięci...

Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 15 gru 2006, o 19:51

obreb pisze:"Niezbyt rozgarnięty staruszek poprawia położenie głównego mózgu planety (wkładając pod podstawę chyba gumę do żucia) i wychodzi na jaw, że ten się... mylił i że żadna zagłada nie nadchodzi."
ja pamientam ze wystrugał kwałek drewienka, bo zuwazył ze mózg żle stoi.
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 15 gru 2006, o 20:00

pamintam jak zobaczyli przejadz kolejowy - mysleli że to kontrola paszportów
mieli tez takie tabletki dzięki którym znikało jedzenie, w resturacji jakiś dzieciak podwędził im tą tabletkę, wzrucił do innej zupy i zaczeła kipieć i wylewć się stuminiami.
serial był troche durnowty (tak jak arabella) :)
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

miras
Posty: 4
Rejestracja: 16 gru 2006, o 23:55

Post autor: miras » 19 gru 2006, o 16:25

jedli też coś w rodzaju galaretki
i mieli jakąś dziwną walizkę która pomnazała to, co się do niej włozyło, ale może to tylko moja idealizacja :)
pamietam też że grała tam niezła laska :)

czach
Posty: 24
Rejestracja: 3 gru 2006, o 22:23

Post autor: czach » 19 gru 2006, o 20:12

miras pisze:pamietam też że grała tam niezła laska :)
Hi, hi, hi. Czy to nie była ta sama, która grała księżniczkę/królewnę Ksenię w Arabeli?
Pamiętam, jak w którymś z odcinków "Gości" była scena jak owa pani kąpała się w jeziorze. :twisted:

krzysiekp
Posty: 9
Rejestracja: 24 wrz 2007, o 16:00

Post autor: krzysiekp » 24 wrz 2007, o 16:08

biały_delfin pisze:pamintam jak zobaczyli przejadz kolejowy - mysleli że to kontrola paszportów
mieli tez takie tabletki dzięki którym znikało jedzenie, w resturacji jakiś dzieciak podwędził im tą tabletkę, wzrucił do innej zupy i zaczeła kipieć i wylewć się stuminiami.
serial był troche durnowty (tak jak arabella) :)
Serial ten podobnie jak Arabela był genialny a nie durnowaty. Arabelę zgrałem niedawno z cyfrówki. Na ten serial chyba się nie doczekam. Nie był chyba powtarzany w TV w przeciwieństwie do Arabeli. Dałbym każde pieniądze za płyty DVD z tym serialem (oczywiście z lektorem)
Kiedyś to były komedie nie to co teraz.

Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 24 wrz 2007, o 20:02

Serial ten podobnie jak Arabela był genialny a nie durnowaty
hmm. nie zwróciłem na to uwagi. sąsiedzi z południa mają kinematografię na wysokim poziomie. może rzeczywiście jest to coś z gatunku humoru absurdu.
ale żeby zaraz genialny.. nie wiem, może. musiałbym to jeszcze raz zobaczyć, a póki co na pewno jest to swietna, inteligentna komedia.
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

Awatar użytkownika
Misiek :)
Posty: 366
Rejestracja: 12 paź 2006, o 07:18
Lokalizacja: Miastko

Post autor: Misiek :) » 24 wrz 2007, o 20:05

A mi wydaje się, że jednak u nas leciało to pod nazwą "Adam 84", lub "Operacja Adam 84", przy czym "wydaje się" jet tu słowem kluczem :D

Swoją drogą w moim przypadku serial ten spełił ważną rolę edukacyjną. Tam właśnie zauważyłem czeski wynalazek kulinarny - utopce czyli marynowane (kiszone) parówki, trzymane w wielkich słojach, w zalewie, w każdej szanującej się czeskiej gospodzie. Po wielu latach udało mi się wreszcie spróbować . Rewela :) Szcególnie do piwa ;)

krzysiekp
Posty: 9
Rejestracja: 24 wrz 2007, o 16:00

Post autor: krzysiekp » 26 wrz 2007, o 15:14

biały_delfin pisze:nie zwróciłem na to uwagi. sąsiedzi z południa mają kinematografię na wysokim poziomie. może rzeczywiście jest to coś z gatunku humoru absurdu.
ale żeby zaraz genialny.. nie wiem, może. musiałbym to jeszcze raz zobaczyć, a póki co na pewno jest to swietna, inteligentna komedia.


W porównaniu z dzisiejszymi komediami są genialne. Jedyne w swoim rodzaju. Zwróć uwagę że te seriale są śmieszne i ciekawe dla małego dziecka ale też dla dorosłego (szczególnie Arabela). Są ponadczasowe wg. mnie i nigdny się nie zestarzeją na tyle by były durnowate czy mało śmieszne. Ich klimat jest niepowtarzalny.Arabela łączy w sobie baśń z komedią. Goście SF z komedią. Nie ma dzisiaj takich mieszanek, a nawet jeśli by były to nie byłoby to samo. Zalała nas fala amerykańskiego humoru.
Gości tak dobrze nie pamiętam jak Arabelę ale jeśli kiedyś mi się podobał ten serial to teraz tym bardziej. Komedie typu Shrek można by jedynie porównywać z tamtymi czeskimi hitami. Tylko że to jest animacja komputerowa.

Awatar użytkownika
biały_delfin
Administrator
Posty: 1949
Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45

Post autor: biały_delfin » 26 wrz 2007, o 17:44

No na pewno ! w porównaniu z amerykańskimi komedyjkami jest o niebo inteligentniejsza.
Chyba wiem skąd to porównie ze Shrekiem – Rumburak przemieniony w pana Mejera, opowiadający pomieszane bajki w tv.
Przypomniałem sobie scenę jak w środku Mejera siedzi sąsiad, a ten pierwszy podaje mu słuchawkę przez własne gardło J Rzeczywiście to ma klimat. Albo Mlekota i Blekota zdejmujący sobie głowy. Dla małego dziecka to surrealizm.
Jeśli tak lubisz Arabellę to co powiesz na „Alicję w krainie czarów” ?
To dopiero można nazwać genialne.


Ps. Nie chodzi mi o twoją wypowiedź, bo widać że lubisz te filmy. Natomiast uważam ze w dzisiejszych mediach nadużywa się słowa „genialny”. Np. byle strzelona bramka, nie musi być od razu „genialna”. Rozumiesz, nie ?
"On l'appelle OUM le Dauphin ... "
Biały Delfin UM (piosenka)
Fragment filmu

krzysiekp
Posty: 9
Rejestracja: 24 wrz 2007, o 16:00

Post autor: krzysiekp » 27 wrz 2007, o 16:23

biały_delfin pisze: Ps. Nie chodzi mi o twoją wypowiedź, bo widać że lubisz te filmy. Natomiast uważam ze w dzisiejszych mediach nadużywa się słowa „genialny”. Np. byle strzelona bramka, nie musi być od razu „genialna”. Rozumiesz, nie ?
Tak samo jak nadużywa się słowa durnowaty itp. Ty przesadziłeś w jedną stronę i może trochę ja w drugą (ale nie wiele)
Na drugi raz będę podawał w skali od 1 do 10. Najlepsza komedia z dzisiejszych czasów to 7, najlepsza z lat 70, 80 to 10. Może tak być?
Każdy ma inny gust ale nie powinno się krytykować gustów innych.

Przykład z Alicją pokazuje że nie załapałeś o co mi chodzi. Chyba że powstała jakaś parodia Alicji.
Przyczepiłeś się do słowa inteligentna. Komedia wcale nie musi być inteligentna by była śmieszna. Cokolwiek (nie tylko film) może być genialne w swojej prostocie. Co nie oznacza że jest durnowate. Jaś Fasola też jest twoim zdaniem durnowaty?

ODPOWIEDZ