Nie wiem, jak nazywa się ta bajka i gdzie można ją obejrzeć.
Japońska bajka o małym białym piesku Lata 80
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
Japońska bajka o małym białym piesku Lata 80
Dzień dobry, czy ktoś kojarzy tytuł japońskiej bajki z lat 80, w której biały piesek traci swoją mamę? Bajkę oglądałam na video w latach 90. Bardzo mało z niej pamiętam. Na początku biały piesek ze swoją mamą spacerowali po jakimś mieście/wsi i jego mama została zaatakowana, wykrwawiła się i umarła. Mały piesek płakał i potem musiał sam o siebie zadbać. Więcej nie pamiętam. 
Nie wiem, jak nazywa się ta bajka i gdzie można ją obejrzeć.
Nie wiem, jak nazywa się ta bajka i gdzie można ją obejrzeć.
- gumisio
- Administrator
- Posty: 561
- Rejestracja: 20 paź 2006, o 20:37
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Japońska bajka o małym białym piesku Lata 80
W tej chwili mi nic nie przychodzi do głowy. A skąd wiesz, że była ona japońska?
Może emitowali ją w ramach "Bajek japońskich". jedna taka bajka opowiedziana
została w 10 minut.
Może emitowali ją w ramach "Bajek japońskich". jedna taka bajka opowiedziana
została w 10 minut.
http://dubbing.pl - encyklopedia polskiego dubbingu
http://www.nostalgia.pl - portal twojego dzieciństwa
http://www.nostalgia.pl - portal twojego dzieciństwa
Re: Japońska bajka o małym białym piesku Lata 80
Dziękuję za odpowiedź! 
Niestety nie wiem na 100% jakiej produkcji byłą to bajka. Nie pamiętam, ponieważ oglądałam ją, jak miałam parę lat 4/5/6. Pamiętam, że napisy były w języku azjatyckim (japońskim/chińskim/koreańskim) i w takim języku mówiły postacie (słychać było oryginalne dialogi mimo polskiego lektora). Miałam ją wypożyczoną na kasecie video i z tego co pamiętam to mogła trwać dłużej niż 10 minut.
Niestety nie wiem na 100% jakiej produkcji byłą to bajka. Nie pamiętam, ponieważ oglądałam ją, jak miałam parę lat 4/5/6. Pamiętam, że napisy były w języku azjatyckim (japońskim/chińskim/koreańskim) i w takim języku mówiły postacie (słychać było oryginalne dialogi mimo polskiego lektora). Miałam ją wypożyczoną na kasecie video i z tego co pamiętam to mogła trwać dłużej niż 10 minut.