Akademia Pana Kleksa w TVN
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
- gumisio
- Administrator
- Posty: 552
- Rejestracja: 20 paź 2006, o 20:37
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Kontakt:
Akademia Pana Kleksa w TVN
Hej ...
Mowa tutaj o dwóch uczniach z Akademii Pana Kleksa, których zaprosiła telewizja "Dzień dobry TVN" do siebie. To byli ci co śpiewali słynną Kaczkę Dziwaczkę.
Jeśli ktoś tego nie widział to oto link :
http://dziendobrytvn.plejada.pl/24,4329 ... detal.html
Przy okazji to marzy mi się zebranie wszystkich albo większości wychowanków Akademii Pana Kleksa wraz głównym bohaterem i zrobienie sobie pamiątkowego zdjęcia przed Dworkiem w Nieborowie. I to wszystko z okazji 30-lecia powstania Akademii ... czyli już za 3 lata. Może mi pomożecie w wytropieniu wychowanków, a może wychowankowie czasami zaglądają tutaj Namiary na Adasia Niezgódkę (Sławomira Wronkę) już mam i już zdążyłem się z nim wymienić mailami
Czekam na Wasze tropy ....
Mowa tutaj o dwóch uczniach z Akademii Pana Kleksa, których zaprosiła telewizja "Dzień dobry TVN" do siebie. To byli ci co śpiewali słynną Kaczkę Dziwaczkę.
Jeśli ktoś tego nie widział to oto link :
http://dziendobrytvn.plejada.pl/24,4329 ... detal.html
Przy okazji to marzy mi się zebranie wszystkich albo większości wychowanków Akademii Pana Kleksa wraz głównym bohaterem i zrobienie sobie pamiątkowego zdjęcia przed Dworkiem w Nieborowie. I to wszystko z okazji 30-lecia powstania Akademii ... czyli już za 3 lata. Może mi pomożecie w wytropieniu wychowanków, a może wychowankowie czasami zaglądają tutaj Namiary na Adasia Niezgódkę (Sławomira Wronkę) już mam i już zdążyłem się z nim wymienić mailami
Czekam na Wasze tropy ....
http://dubbing.pl - encyklopedia polskiego dubbingu
http://www.nostalgia.pl - portal twojego dzieciństwa
http://www.nostalgia.pl - portal twojego dzieciństwa
- gumisio
- Administrator
- Posty: 552
- Rejestracja: 20 paź 2006, o 20:37
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Kontakt:
Pzet zdaje mi się że Sebastian Kaliński (nie wiem czy to o nim akurat myślę) chyba wcześniej pracował albo w Starcie albo w Sonice ... ale dowiem się w Sonorii
Dzięki za tropy ...
Dzięki za tropy ...
http://dubbing.pl - encyklopedia polskiego dubbingu
http://www.nostalgia.pl - portal twojego dzieciństwa
http://www.nostalgia.pl - portal twojego dzieciństwa
Re: Akademia Pana Kleksa w TVN
A czy podzieliłbyś się ze mną info o Sławomirze Wronce? Przeslij mi na priva listę "wychowanków" jako że sporo i ja szukam ludzi, byłych zapomnianych aktorów nie raz jednego epizodu, to chętnie pomogę...gumisio pisze:Hej ...
Mowa tutaj o dwóch uczniach z Akademii Pana Kleksa, których zaprosiła telewizja "Dzień dobry TVN" do siebie. To byli ci co śpiewali słynną Kaczkę Dziwaczkę.
Jeśli ktoś tego nie widział to oto link :
http://dziendobrytvn.plejada.pl/24,4329 ... detal.html
Przy okazji to marzy mi się zebranie wszystkich albo większości wychowanków Akademii Pana Kleksa wraz głównym bohaterem i zrobienie sobie pamiątkowego zdjęcia przed Dworkiem w Nieborowie. I to wszystko z okazji 30-lecia powstania Akademii ... czyli już za 3 lata. Może mi pomożecie w wytropieniu wychowanków, a może wychowankowie czasami zaglądają tutaj Namiary na Adasia Niezgódkę (Sławomira Wronkę) już mam i już zdążyłem się z nim wymienić mailami
Czekam na Wasze tropy ....
- gumisio
- Administrator
- Posty: 552
- Rejestracja: 20 paź 2006, o 20:37
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Kontakt:
Aniu - niestety .. tego nie mogę ci potwierdzić, o to by trzeba było zapytać reżysera - Pana Krzysztofa Gradowskiego ... ja dopiero zbieram informację ... a wierz mi, nie jest łatwo osobie która działa na własną rękę dotrzeć do niektórych osób
http://dubbing.pl - encyklopedia polskiego dubbingu
http://www.nostalgia.pl - portal twojego dzieciństwa
http://www.nostalgia.pl - portal twojego dzieciństwa
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 8 lut 2011, o 13:24
- Kontakt:
Re: Akademia Pana Kleksa w TVN
Może należałoby otworzyć osobny wątek nt Akademii.
Swego czasu była rewelacją. Pozwalała uciec od otaczającego chłamu lat 80. Tak się przynajmniej wydawało. Ale dla mnie rewelacją jest nadal i jeszcze z innych powodów. Z ponurej w sumie książki Brzechwy Pan Gradowski potrafił zrobić w miarę optymistyczny film. Nawet pomijając Wilkołaki wystarczy Filip, aby uznać że jest miejscami brutalnie. A gdyby reżyser bardziej wiernie trzymał się oryginału chyba nie dało by się oglądać.
Ogladając film do końca nie przypuszczałem że zmienią zakończenie na zupełnie inne i dużo lepsze. Ci co czytali Akademię wiedzą o co chodzi, a ci co ją przeczytają mogą doznać przykrego szoku. Brzechwa pisał Akademię chyba jeszcze w czasie wojny (pierwodruk 1946) i może jest to jakimś wyjaśnieniem.
"Podróże Pana Kleksa" pisał z kolei w latach 50tych (ukazały się w 1960) i nadal są dziwne, przykre i ponure. W sumie trudno powiedzieć czy jest to kontynuacja Akademii czy jakiejś jej alternatywnej wersji której nie napisano. Zbyt wiele jest sprzeczności w tych książkach zwłaszcza między Akademią a Tryumfem i Akademią a Podróżami.
Kleks podróżuje od jednej koszmarnej wyspy do drugiej (podobnych do późniejszego Archipelagu Wysp Nonsensu który, jak Papcio Chmiel chyba gdzieś kiedyś wyjaśnił, był satyrą na totalitaryzm). Film "Podróże" ma na szczęście mało wspólnego z książką, jest wesoły i chyba należało by napisać (wiem że to bez sensu) nowe "podróże" na jego podstawie. W książce Patentoniusz (zwany w filmie Wielkim Elektronikiem) i Admirał Bąbel (w filmie zaledwie Pułkownik) triumfują, a Kleks jest bezsilny. Zakończenie książki bardzo dziwne jak dla mnie. To znaczy w czarodziejsko-bajkowym stylu utrzymane, ale jak pisze Stanisław Lem w bajkach dobro powinno zwyciężać. Zwłaszcza jeśli w bajkach wszytko jest możliwe, to Brzechwa mógł zakończyć inaczej. I inaczej w ogóle to napisać, ale widać taki był czas.
"Pan Kleks w Kosmosie" o ile wiadomo Brzechwa napisał sztukę pod tym tytułem, treści nie znam ale z filmem ma jak przypuszczam wspólny tylko tytuł. Film jest futurystyczny (Szkoła Im. Lema), a sam Kleks doklejony do fabuły raczej na siłę. Piosenki też marniejsze niż dotąd.
I dopiero "Tryumf Pana Kleksa" (1965) był bardziej optymistyczny od reszty. Fabuła i narracja strasznie poplątana, ale zakończenie fajniejsze niż w poprzednich. Kleks zdołał zawrócić Bąbla z Ciemnej Strony, a raczej zmienić mu program jak w "Terminatorze 2". Bowiem Bąbel był cyborgiem zrobionym przez Filipa (co w filmie "Akademia" trochę zmieniono rozdwajając wątek cyborga na postacie Bąbla i Adolfa). Jednak Tryumf był połowiczny, złe rzeczy z poprzednich części nie były odkręcone. Może jednak to że Kleks wreszcie odniósł tryumf oznacza iż zdoła to odkręcić. Taką zawsze mam nadzieję.
Po tym można by pomyśleć że film "Tryumf Pana Kleksa" będzie rewelacją jakich mało.
A gdyby był choć by tylko czymś w rodzaju powtórki "Podroży" też byłby dobry. Szkoda...
Swego czasu była rewelacją. Pozwalała uciec od otaczającego chłamu lat 80. Tak się przynajmniej wydawało. Ale dla mnie rewelacją jest nadal i jeszcze z innych powodów. Z ponurej w sumie książki Brzechwy Pan Gradowski potrafił zrobić w miarę optymistyczny film. Nawet pomijając Wilkołaki wystarczy Filip, aby uznać że jest miejscami brutalnie. A gdyby reżyser bardziej wiernie trzymał się oryginału chyba nie dało by się oglądać.
Ogladając film do końca nie przypuszczałem że zmienią zakończenie na zupełnie inne i dużo lepsze. Ci co czytali Akademię wiedzą o co chodzi, a ci co ją przeczytają mogą doznać przykrego szoku. Brzechwa pisał Akademię chyba jeszcze w czasie wojny (pierwodruk 1946) i może jest to jakimś wyjaśnieniem.
"Podróże Pana Kleksa" pisał z kolei w latach 50tych (ukazały się w 1960) i nadal są dziwne, przykre i ponure. W sumie trudno powiedzieć czy jest to kontynuacja Akademii czy jakiejś jej alternatywnej wersji której nie napisano. Zbyt wiele jest sprzeczności w tych książkach zwłaszcza między Akademią a Tryumfem i Akademią a Podróżami.
Kleks podróżuje od jednej koszmarnej wyspy do drugiej (podobnych do późniejszego Archipelagu Wysp Nonsensu który, jak Papcio Chmiel chyba gdzieś kiedyś wyjaśnił, był satyrą na totalitaryzm). Film "Podróże" ma na szczęście mało wspólnego z książką, jest wesoły i chyba należało by napisać (wiem że to bez sensu) nowe "podróże" na jego podstawie. W książce Patentoniusz (zwany w filmie Wielkim Elektronikiem) i Admirał Bąbel (w filmie zaledwie Pułkownik) triumfują, a Kleks jest bezsilny. Zakończenie książki bardzo dziwne jak dla mnie. To znaczy w czarodziejsko-bajkowym stylu utrzymane, ale jak pisze Stanisław Lem w bajkach dobro powinno zwyciężać. Zwłaszcza jeśli w bajkach wszytko jest możliwe, to Brzechwa mógł zakończyć inaczej. I inaczej w ogóle to napisać, ale widać taki był czas.
"Pan Kleks w Kosmosie" o ile wiadomo Brzechwa napisał sztukę pod tym tytułem, treści nie znam ale z filmem ma jak przypuszczam wspólny tylko tytuł. Film jest futurystyczny (Szkoła Im. Lema), a sam Kleks doklejony do fabuły raczej na siłę. Piosenki też marniejsze niż dotąd.
I dopiero "Tryumf Pana Kleksa" (1965) był bardziej optymistyczny od reszty. Fabuła i narracja strasznie poplątana, ale zakończenie fajniejsze niż w poprzednich. Kleks zdołał zawrócić Bąbla z Ciemnej Strony, a raczej zmienić mu program jak w "Terminatorze 2". Bowiem Bąbel był cyborgiem zrobionym przez Filipa (co w filmie "Akademia" trochę zmieniono rozdwajając wątek cyborga na postacie Bąbla i Adolfa). Jednak Tryumf był połowiczny, złe rzeczy z poprzednich części nie były odkręcone. Może jednak to że Kleks wreszcie odniósł tryumf oznacza iż zdoła to odkręcić. Taką zawsze mam nadzieję.
Po tym można by pomyśleć że film "Tryumf Pana Kleksa" będzie rewelacją jakich mało.
A gdyby był choć by tylko czymś w rodzaju powtórki "Podroży" też byłby dobry. Szkoda...
Re: Akademia Pana Kleksa w TVN
Co prawda, "Akademię" czytałam kilkanaście lat temu, ale nie kojarzyła mi się jako książka ponura. Ba, dzieciaki w szkole zawsze ją lubiły - no, ale dzieci, jak to dzieci mogą lubić i straszne historie .
Re: Akademia Pana Kleksa w TVN
Gradowski był wizjonerem! Bo czy w podrozach i w kosmosie nie ostrzegal przed naporem techniki kosztem bajek, beztroskiego dziecinstwa, itp? I spojrzcie na dzisiejsze czasy i na dzisiejsze dzieci. Przeciez to kopie uczniow ze szkoly im. Lema z kleksa w kosmosie!! Nie znają bajek, ale najnowsze oprogramowania i gry owszem!
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
Re: Akademia Pana Kleksa w TVN
świetna uwaga !obreb pisze:Gradowski był wizjonerem! Bo czy w podrozach i w kosmosie nie ostrzegal przed naporem techniki kosztem bajek, beztroskiego dziecinstwa, itp? I spojrzcie na dzisiejsze czasy i na dzisiejsze dzieci. Przeciez to kopie uczniow ze szkoly im. Lema z kleksa w kosmosie!! Nie znają bajek, ale najnowsze oprogramowania i gry owszem!
narzazie wszyscy jedzą fasfoodztwa, następny plankton ?
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
Re: Akademia Pana Kleksa w TVN
bajki i baśnie mają na gotowo - w grach i w filamch
Re: Akademia Pana Kleksa w TVN
Otóż ponure było dla mnie i jest nadal, iż w zakończeniu książkowej "Akademii" to Filip jest górą, a Kleks zmienia się w guzik... zupełnie bez sensu, IMHO. W filmie zaś Kleks zmienia w guzik Filipa i tak jest very, very lepiej.juka pisze:Co prawda, "Akademię" czytałam kilkanaście lat temu, ale nie kojarzyła mi się jako książka ponura. Ba, dzieciaki w szkole zawsze ją lubiły - no, ale dzieci, jak to dzieci mogą lubić i straszne historie .
- Doctor_Who
- Posty: 929
- Rejestracja: 29 lis 2011, o 18:01
- Lokalizacja: Gdzieś w czasoprzestrzeni ;)
Re: Akademia Pana Kleksa w TVN
Niektóre rzeczy z książki nie trafiły do filmu, np. fabryka dziur - z dzisiejszą techniką można byłoby to fajnie pociągnąć.
"Niebezpiecznie jest opierać wielkość swą na ujemnej wartości swych nieprzyjaciół." - Stanisław Ignacy Witkiewicz.
Re: Akademia Pana Kleksa w TVN
Też tak uważam.Doctor_Who pisze: ↑14 wrz 2013, o 14:09Niektóre rzeczy z książki nie trafiły do filmu, np. fabryka dziur - z dzisiejszą techniką można byłoby to fajnie pociągnąć.