Jednak zwracam honor TVP Bardzo podobała mi się "Spona" (1998 r.) na podstawie książki Niziurskiego "Sposób na Alcybiadesa". I nawet tak bardzo nie przeszkadzał mi fakt, że wycięto jednego z głównych bohaterów.vanilia100 pisze:Myślę, że obyczajowe seriale na dobrym poziomie, które nakręcono w przeciągu ostatnich 20 lat przez TVP, możnaby policzyć na palcach jednej ręki (np. "Przeprowadzki", "Hotel pod żyrafą i nosorożcem"). Dobrych seriali dla młodzieży (takich które dorównywałyby "Podróży za jeden uśmiech", "Rodzinie Leśniewskich" itp.), które powstały w tym okresie nie potrafię wymienić.
Przepraszam za to wtrącenie, ale myśl, że przez 20 lat nie nakręcono nic wartościowego dla młodzieży nie dawała mi spokoju.