Uwierzycie lub nie ale nigdy nic nie zrobiłem z modeliny. Dla mnie było to marnotrawstwo, dzisiaj można powiedzieć cebula. A na serio to nigdy nic nie zasługiwało aby to uwiecznić.
Dzisiaj dotarło do mnie że marka Zenith to polska sprawka. Zawsze myślałem że to sąsiedzi ze wschodu. Dlatego ten wpis.
Pamiętacie podręcznik do zerówki?
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
- Doctor_Who
- Posty: 929
- Rejestracja: 29 lis 2011, o 18:01
- Lokalizacja: Gdzieś w czasoprzestrzeni ;)
Re: Pamiętacie podręcznik do zerówki?
Ja z modeliny i z agrafiki zrobiłem kiedyś komuś broszkę z Kulfonem, która zachowała się przez wiele lat.
"Niebezpiecznie jest opierać wielkość swą na ujemnej wartości swych nieprzyjaciół." - Stanisław Ignacy Witkiewicz.
Re: Pamiętacie podręcznik do zerówki?
Okazuje się, że w różnych wydaniach tego podręcznika nieco różniły się obrazki ilustrujące czytanki. I tak rzeczywiście w jednym wydaniu Witek wody nalewał latem, a w nowszym była to wczesną wiosną, tak więc pamięć mnie nie zmyliła.qba83 pisze:Też lepiłem z plasteliny, ale wolałem modelinę, która po ugotowaniu była twarda. Niestety żadne figurki jakie robiłem się już nie zachowały. Przejrzałem książkę "mam 6 lat" po raz pierwszy od 28 lat. Wiele mi się przypomniało. Jednak Witek nie nalewał wody do czapki, tylko do worka! Ponadto wg obrazka działo się to latem, a mi się kojarzyła raczej z wczesną wiosną i chyba nalewanie wody w czapkę zdarzyło się w rzeczywistości, a uczynił to wiosenną porą jeden z kolegów ode mnie z zerówki ( na przeciwko był stawek)