
Dzisiaj dotarło do mnie że marka Zenith to polska sprawka.


Moderatorzy: Robi, biały_delfin
Okazuje się, że w różnych wydaniach tego podręcznika nieco różniły się obrazki ilustrujące czytanki. I tak rzeczywiście w jednym wydaniu Witek wody nalewał latem, a w nowszym była to wczesną wiosną, tak więc pamięć mnie nie zmyliła.qba83 pisze:Też lepiłem z plasteliny, ale wolałem modelinę, która po ugotowaniu była twarda. Niestety żadne figurki jakie robiłem się już nie zachowały. Przejrzałem książkę "mam 6 lat" po raz pierwszy od 28 lat. Wiele mi się przypomniało. Jednak Witek nie nalewał wody do czapki, tylko do worka! Ponadto wg obrazka działo się to latem, a mi się kojarzyła raczej z wczesną wiosną i chyba nalewanie wody w czapkę zdarzyło się w rzeczywistości, a uczynił to wiosenną porą jeden z kolegów ode mnie z zerówki ( na przeciwko był stawek)